Gabb |
Wysłany: Wto 0:30, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
No cóż, pomijając Mhroczny Szatanizm to Ci hmm.. konkretniejsi sataniści, jakkolwiek niszczące jest ich podejście negowania- i Boga i Szatana i skupienia się na samych sobie, to dla mnie nie są oni..aż tak źli.
Może inaczej, bo to nie było najlepsze stwierdzenie: Taki sataniasta to egocentryk + wyznawca kultu siły, człowieka nie uznającego słabości, gardzącego słabymi + hedonista + ateista. Wcale nieprzyjemne połączenie. I jako człowiek taki satanista dobry raczej nie jest. Na chmurce raczej siedzieć nie będzie. I zadawać z nim bym się nie chciał.
Ale jako grupa nie są tacy źli, bo chociaż brzmieniowo ciężko znaleźć coś gorszego: SATANISTA! To gdzie tej ideologii do ilości zła jakie wyrządzili naziści, faszyści, komuniści, czy...kościół Smutne? No cóż- może jeszcze wszystko przed nimi W sumie złe w nich jest to jak mogą oddziaływać na ludzi, własnie poprzez to negowanie i odrzucanie. No ale, to też kwestia siły woli i charakteru danego człowieka czy temu ulegnie, można się temu oprzeć, a inkwizycji, komorom gazowym czy terrorowi ze strony władzy oprzeć jest się ciężej. Jakoś bardziej mnie rażą takie "wymierne" formy zła, niż te "wewnętrzne, duchowe"
P.S- jakby tak baardzo uprościć i zaokrąglić i trochę ponaginać, to można dojść do teorii, że z filozofii Nietschego wyrośli Sataniści, a z filozofii (mojego, brr... ulubieńca) Schopenhauera wyrośli Emo
(tak wiem, że jakby ponaginać i uprościć to z "Adolfa Hitlera" wyjdzie liczba 666) tak sobie gadam |
|
Gonzo |
Wysłany: Wto 22:51, 05 Cze 2007 Temat postu: Satanizm |
|
Nie zamierzam tym tekstem ani żadnym innym zachęcać do wyznawania satanizmu czy czegoś innego.
Satanizm - termin obejmujący wiele systemów przekonań i praktyk, którego granice są wyjątkowo nieostre. Satanistycznymi określa się różne wyznania religijne, których członkowie rzeczywiście czczą różnie rozumianego Szatana. Wiąże się je z różnymi praktykami pseudo-satanistycznymi, czy wreszcie stosuje jako pejoratywny epitet wobec wyznawców innych kultów.
Satanizm a religia
Utarło się, że satanizm to kult szatana jako upostaciowanego zła i przeciwnika Boga. W rzeczywistości podstawy satanizmu wykluczają istnienie jakichkolwiek bóstw. W prawdziwym tego słowa znaczeniu satanista za jedynego Pana mogącego mu rozkazywać uważa samego siebie, całą swoją filozofię i życie opiera na inteligencji, własnym rozumie i racjonalności. Jedyny aspekt irracjonalny to dla niego magia i okultyzm, jako nie wyjaśnione JESZCZE przez naukę zjawiska związane z umysłem. Obecnie tę odmianę satanizmu, właściwą, nazywa się satanizmem racjonalnym.
Jednak propaganda anty-satanistyczna prowadzona głównie przez Kościół Katolicki w XIX, XX i XXI wieku zniekształciła znaczenie tego słowa, głosząc, że sataniści czczą biblijnego szatana mówiąc "Ojcze Nasz" wspak, składając krwawe ofiary, rytualnie gwałcąc dzieci lub nałogowo mordując się nawzajem.
Zaś zbuntowana młodzież, chcąc ukazać swoją odmienność, zaczęła wyznawać to wypaczone pojęcie satanizmu.
W rzeczywistości satanizm powinien bardziej przypominać odmianę ateizmu, niż inną religię, z uwagi na brak jakiegokolwiek bóstwa w tej kulturze. Termin "satanizm" upowszechnił się w drugiej połowie XIX wieku w wyniku wzrostu zainteresowania okultyzmem.
Satanizm jako religia
Punktem odniesienia dla satanizmu jest wiara w istnienie „zasady życia” jako siły personifikującej moc natury, w tym seksualność i inne popędy. Szatan (inne używane nazwy to Lucyfer, Belial, Lewiatan, Baphomet czy Set) nie ma wiele wspólnego z piekłem, opętaniem, ofiarami z ludzi i zwierząt i nie jest demonem ani upostaciowionym złem. Satanizm wywodzi się z literatury romantycznej, Raju utraconego Johna Miltona i wielu twórców, jak Baudelaire, którzy mogą być traktowani jako proto-sataniści.
Niektórzy twierdzą, iż innym źródłem tradycji satanistycznej są pisma Aleistera Crowleya, który szukał wspólnych cech łączących starożytne doktryny pogańskie, gnostycyzm, różokrzyżowców, teozofię, buddyzm, chrześcijaństwo, magię oraz wiele innych religii oraz prądów filozoficznych i stworzył koncept filozoficzno-mistyczny znany jako Thelema. Uważna i dogłębna lektura dzieł Crowleya ujawnia jednak, iż niewiele ma ona wspólnego z satanizmem, zaś sam Crowley był tak często traktowany ze względu na negatywny stosunek, jaki miał do chrześcijaństwa. Nie przeszkadza to jednak satanistom czerpać z Thelemy garściami.
Największy (i chronologicznie najstarszy) współczesny związek wyznaniowy satanistów – Kościół Szatana (ang. the Church of Satan) – stworzył w 1966 roku Anton Szandor LaVey, autor Biblii Szatana, stanowiącej wykład filozofii i praktyki satanistycznej. Kościół Szatana posiada własną hierarchię kapłańską. Rozłamową Świątynię Seta stworzył w 1975 roku Michael Aquino, który w przeciwieństwie do LaVeya wierzył w osobowego Szatana i utożsamiał go ze starożytnym egipskim bogiem Setem. W przeciwieństwie do LaVeya Aquino uznał, że najważniejsze nie jest zaspokajanie potrzeb cielesnych, lecz pełne rozpoznanie swojej istoty i kształtowanie świata zgodnie z nią. Aquino uznał się za Drugą Bestię 666, zapowiadaną przez Crowleya, i oświadczył, że w związku z tym czuje się upoważniony do założenia nowego kościoła. Miał rzekomo objawienie, że czas szatana przeminął, a nadszedł czas Księcia Ciemności, czczonego pod prawdziwym imieniem Set; grupa oddaje cześć Setowi przez ryty, mające rodowód magiczny. Najbardziej zorganizowaną filią Świątyni Seta jest jej brytyjska odmiana, kierowana przez Davida Austina; ten były mormon utrzymuje stałą łączność z centralą za pomocą poczty elektronicznej; pracuje w "świątyni" zaaranżowanej w garażu wyłożonym czarnym dywanem, w którym znajduje się ołtarz przyozdobiony czarnymi świecami i plastikową czaszką. Członkowie Świątyni Seta twierdzą, że magia jest niebezpieczna, a fakt, że się nią zajmują, wywyższa ich ponad inne sekty; chcą jednak pozostać w zgodzie z prawem, dlatego odcinają się od składania ofiar z ludzi lub zwierząt albo uprawiania seksu z dziećmi. Istnieją także mniejsze organizacje, np. rasistowski Zakon Dziewięciu Kątów (Order of Nine Angles).
Odrębnym nurtem jest połączenie satanizmu, neopogaństwa i nazizmu, nazywane magią zachodu. Jego główny ideolog David Myatt uważa, że nadchodzi czas ostatecznej rozprawy silnych ze słabymi i przekształcenia się satanistycznej elity w nowy, o wiele lepszy gatunek człowieka. Satanizm tego rodzaju popularny jest w Wielkiej Brytanii, Niemczech, krajach skandynawskich i Nowej Zelandii.
Kolejny nurt satanizmu można nazwać anarchistycznym antyklerykalizmem. Jest on reprezentowany przez włoską grupę Dzieci Szatana Marco Dimitriego. Członkowie tej grupy muszą oficjalnie wyrzec się chrztu i ten akt potwierdzić pieczęcią arcybiskupstwa; w swoich domach mają posiadać statuetki diabła. Praktykują "czarne msze" i "czerwone msze", podczas których - według relacji Dimitriego - "wszyscy odbywają stosunki płciowe ze wszystkimi, w tym również homoseksualne" i sadomasochistyczne w celu uwolnienia własnych popędów.
Według satanistów piekło i niebo nie istnieją. Człowiek jest zwierzęciem, które powinno skończyć z hipokryzją i głupotą (najważniejszy grzech według LaVeya), zacząć żyć pełnią życia, kochać tylko tych, którzy na miłość zasługują, a szkodzić swoim nieprzyjaciołom, zaspokajać swoje pragnienia, zamiast je tłumić. Sataniści nie wierzą w zbawienie i życie pozagrobowe, ale sądzą, że każdy może się samemu zbawić. W tym celu dążą do zrealizowania swoich namiętności i pragnień, ze szczególnym uwzględnieniem siedmiu grzechów głównych. Nie dopuszczają zewnętrznych ograniczeń moralnych czy kulturowych. Negatywnie oceniane są w satanizmie cnoty powściągliwości i altruizmu. Satanizm nakazuje czynić innym to, co inni tobie czynią oraz angażować się w aktywność seksualną zgodnie ze swoim potrzebami. Członkowie Kościoła Szatana czczą zwierzęta i dzieci jako przejawy życia.
Sataniści obchodzą Noc Walpurgii, Halloween, pierwsze dni poszczególnych pór roku. Praktyki religijne obejmują magię seksualną, rytuały uzdrawiania, rytuały zniszczenia, praktyki okultystyczne. Modlitwa jest uważana za bezużyteczną, podobnie jak ofiary. Niektórzy sataniści odprawiają tak zwane czarne msze, będące parodystycznym odpowiednikiem katolickiej mszy. Symbolem satanistów jest odwrócony pentagram - pięciokątna gwiazda w okręgu (pieczęć Baphometa) z dwoma rogami skierowanymi ku górze, czasem opisana na głowie kozła, który jest również odwróceniem odpowiednikiem starożytnego znaku chrześcijańskiego: pentagramu, który symbolizował pięć ran Chrystusa, głowa kozła jest wyszydzeniem Mesjasza-Baranka. Problematycznym symbolem jest natomiast odwrócony krzyż łaciński. Jest on właściwie symbolem św. Piotra, który podobnie do Jezusa Chrystusa został ukrzyżowany, ale z szacunku do Niego, poprosił żeby ukrzyżować go na odwróconym krzyżu, gdyż nie chciał umierać tak jak umierał Jezus. Jednakże współcześnie często bywa używany w satanizmie jako znak „odwrócenia” wszystkiego, co chrześcijańskie, dlatego też powszechnie kojarzony jest z satanistami.
Sataniści są powszechnie oskarżeni o składanie rytualnych ofiar ze zwierząt, lecz nie ma dowodów na to, że główne satanistyczne organizacje religijne propagują i organizują takie formy kultu.
Satanizm jako subkultura
Składają się na nią luźne nieformalne grupy bez spójnych i trwałych poglądów religijnych, doznających – najczęściej krótkotrwałej – fascynacji elementami satanizmu i innych tradycji, muzyką black metalową, filmami i literaturą przedstawiającą fikcyjne kulty satanistyczne oraz mitami nawiązującymi do średniowiecznego wyobrażenia diabła. Taki satanizm jest uprawiany najczęściej jako zabawa albo jako demonstracja niechęci wobec norm społecznych chrześcijańskiego społeczeństwa.
Uczestnicy popełniają czasem wykroczenia, jak dewastowanie cmentarzy, malowanie symboli satanistycznych na murach; bardzo rzadko składane są ofiary z małych zwierząt (sprawcami poważniejszych przestępstw przypisywanych satanistom są najczęściej ludzie chorzy psychicznie). Rzeczywista wiara w istnienie diabła tożsamego z tym, w którego wierzą chrześcijanie, jest w tej grupie stosunkowo rzadka. Sataniści czerpiący swoje poglądy z wspomnianej wyżej Biblii Szatana (określający się niekiedy mianem „Prawdziwych Satanistów”) w większości zdecydowanie odcinają się od tego typu praktyk.
Satanizm w muzyce
Satanizm (różnie pojmowany) często pojawia się w muzyce metalowej, a przede wszystkim jej odmianie, którą nazywa się black metalem. Chodzi nie tylko o teksty, w których niekiedy występuje ewidentnie, ale istotna jest też cała otoczka zespołów grających taką muzykę, np. okładki płyt, loga zespołów (Mayhem, Marduk) itp.
Częste odwołania do satanizmu zaobserwować można w darksidzie, mrocznej odmianie muzyki drum'n'bass. Widać to szczególnie po tytułach utworów np. Limewax-Satanina czy Limewax-666 a także po okładkach płyt np.Technical Freaks - Destruction Ritual
Oskarżenia o satanizm
Religie monoteistyczne zakładają, że prawdziwy Bóg jest jeden, a inne obiekty kultu są bezsilnymi wytworami natury i człowieka, albo też demonami – złymi duchami, zbuntowanymi przeciw Bogu. Niektórzy teologowie twierdzili, że także inne religie monoteistyczne (lub inne religie w ogóle) mają demoniczny charakter.
Zarzuty Chrystusa o odstąpienie Żydów od wiary w jedynego Boga (w Nowym Testamencie nazywa ich on synami Diabła)[1] interpretowane później jako oskarżenie wyznawców judaizmu o czczenie szatana, doprowadziło już w Średniowieczu do podejrzeń o mordy rytualne, profanację hostii, wrogość wobec Kościoła i chrześcijańskiego społeczeństwa – było to niewątpliwie jedno ze źródeł antysemityzmu. Podobne oskarżenia kierowano wobec muzułmanów, „heretyków” (chrześcijan-innowierców) i „czarownic”. Obecnie niewielu chrześcijan wyznaje podobne poglądy, a większość uważa muzułmanów i Żydów, a tym bardziej innych chrześcijan za „dzieci jednego Boga”.
Tym niemniej niekiedy oskarżenia o satanizm wprost lub aluzyjnie są kierowane pod adresem masonów (określanych jako „Antykościół”), osób praktykujących okultyzm i wyznawców neopogaństwa, Voodoo, Santerii i New Age'u, jak również buddyzmu, hinduizmu, członków niektórych sekt, a nawet katolików. |
|