Autor Wiadomość
Ditko
PostWysłany: Czw 19:21, 31 Mar 2016    Temat postu: Re: wyjaśnienie

]

Nie rozpowszechniaj mi tu herezji, o tym że Bóg istnieje. Jeżeli Bóg jest tak silny, czemu jeszcze nie ' rozpierdolił ' Lucyfera? Bo się boi. Boi się tego, że jeżeli zniszczył by Lucyfera, ludzie na zawsze stracili by przyjemności ( alkohol etc, przecież to wszystko ' dzieło szatana ' ), co się nie stanie bo Boga nie ma.

Teaa... a słyszałeś może o tym, że każdy "upadek" kształtuje charakter. Tylko z własnych błędów umiemy wyciągac wnioski. A jak głosi Kościół: "Bóg nie szuka niewolników". Gdyby nie było szatana to bylibyśmy jak programowane roboty. Marna perspektywa jak dla mnie.



No zaraz Cię chyba jebnę. Jeżeli Lucyfer nienawidzi ludzi, czemu nie pozsyła na swoich wyznawców pomniejszych demonów, żeby ich opętali / pouśmiercali ? Bo Jego to że tak powiem ' kręci ' , cieszy się że ktoś oddaje mu cześć.
Rzekłem.[/quote]

A pomyśl co jest większą torturą? Śmierć/ opętanie, czyli ubezwłasnowolnienie. Czy może raczej wmawianie człowiekowi, że robi coś dobrze i robienie z niego debila? Co z kolei daje mu bilet w jedna strone do piekła i powolne smażenie w kotle?

Use brain if ypu had one
heretik
PostWysłany: Pią 23:29, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Raczej, a później powstają piękne rodziny szatanistów. Teraz odnośnie wszystkiego, bez ładu i składu, bo prawie nic nie pamiętam. Odnośnie chęci przyzywania demonów, bardzo mądrze, przyzwijcie tylko jakiegoś dobrego, szatana na ten przykład, albo i lepiej, całe piekło przyzwijcie. Na pewno, jak pożyczycie jakiś srebrny łańcuszek od mamy/żony/alfonsa (niepotrzebne skreślić) to będą wam służyć, płucować buty i polować na nauczycieli, których nie lubicie (czytajcie, chyba was po******liło). Odnośnie tych kręgów, najlepszą ochroną wg. mnie jesteśmy my sami. Nasza wola, wiara itd. itp. (od razu mówię, że o demonach wiem tyle, co grałem w diablo, choć czasem wydaje mi się, że to i tak więcej niż niektórzy wiedzą). Odnośnie tego, że szatan nienawidzi ludzi, to nieprawda, tu też powielam schemat. Lepsze byłoby określenie nie lubi/gardzi/jesteśmy dla niego zabawni. Dla niego celem nie są sami ludzie, to tylko środek. Celem zaś jest Bóg. Tutaj jest kilka teorii:
1. Chce mu udowodnić, że ludzie są przesiąknięci złem, i może ich przeciągnąć na stronę zła.
2. Chce udowodnić samemu sobie, że jest sprytniejszy od Boga (jak z nim ostatnio rozmawiałem, naturalnie po demonicznym rytuale, w którym jako amulet służyła puszka pepsi, to stwierdziłem u niego gigantomanię).
Więcej teorii nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję.
Odnośnie mocy Boga. Tutaj wierzę w Jego wszechmoc, ale pojęcie dobra i zła jest abstrakcyjne. To On je ustala. On zawsze ma rację, stworzył w końcu wszystko (ale nie odpowiada za rozwój tego, dając swym tworom W MIARĘ wolną rękę). Zatopił świat, to było DOBRE, bo ON tak mówił, ludzie w tym okresie byli ŹLI, bo ON tak mówił. To On ustala zasady w tej grze zwanej życiem. Szatana z kolei nie zabił, ponieważ potrzebował go. Potrzebował przeciwwagi, aby ludzie mieli wolny wybór. Aby ich do niczego nie zmuszać. To MY wybieramy dobro lub zło, to MY definiujemy, czym ono jest dla nas. Dopiero później poznamy, jaka była prawda (tutaj jestem bardzo śpiący, więc moja odpowiedź może być ździebko nielogiczna). Powyżej prawda jak ja ją postrzegam. Dziękuję za przeczytanie tych skażonych demonologizmem wypocin, idę wzywać szatana. Nara. Twisted Evil
Przerazajace
PostWysłany: Sob 2:08, 28 Gru 2013    Temat postu:

@Up

Czy Ty, czubaty patafianie myślisz, ze osoby ktore zajmują się na poważnie demonologią , czerpią wiedze z takich dziecinnych stron ? Tutaj 90% osob nawet nie ma 18 lat. Nikt kto zajmuje sie tą , lub podobną tematyką, nie marnuje czasu na czytanie waszych durnych wypocin. Ludzie doswiadczeni w tych tematach nawet nie wiedza że takie śmietniosko istnieje. Wiedza o "naukach zakazanych" zwykle jest przekazywana w sferach rodzinnych, z pokolenia na pokolenie. Materialy są gromadzone przez lata , doświadczenia również. Jeżeli nie urodziles sie w takiej rodzinie, masz 1% szans na znalezienie jakiegokolwiek prawdziwego źródła (mówie tutaj o księgach przypadkowych autorów, bo w internecie ten 1% spada do 0)

Sam trafilem tutaj przez totalny przypadek, troche popatrzylem i po prostu slabo mi sie robi jak czytam ten gimnazjalny bełkot niepoparty absolutnie niczym (hierarchia w demonologii.. ja pierdole.. )

Zanim sie wezmiecie do jakiegokolwiek "czarnego tematu" na poważnie, polecam poprzedzić to nauką historii , bo jak czytam że Baal , Lucyfer, Diabeł itp itd są nazywane przez was innymi osobami , to po prostu nic nie pozostaje jak tylko sie smiac i płakac z waszej glupoty.

Bez powazania, bez pozdrowien.
scream
PostWysłany: Sob 16:18, 18 Maj 2013    Temat postu:

Ludzie...pierdzielicie o demonach...zeby nie przywoływać bo bedzie zle itp... i tak pisza na wielu forach..ale nigdzie...nigdy nikt nie napisał, o tym ze udało mu się przywołać jakiegos demona.... w związku z tym uważam , ze to bujdy... tylko nei pisać mi, ze tacy się nei chwalą, albo mają problemy i nie w głowie im pisanie...
Shorin
PostWysłany: Wto 18:41, 10 Sty 2012    Temat postu:

przed demonami i innymi istotami tego typu istnienia podstawową ochroną są talizmany. Irytujące jest dla mnie zapominanie ludzi o takich przedmiotach podstaw ochrony jak i zapominanie o innych bogach, na przykład Asherah. Pomimo zapomnienia i braku wiernych wciąż może trochę zdziałać. Skierujcie się także w stronę panteonu chin i japonii W japonii bogowie na pewno byli aktywni, bo polowano tam nawet na demony przy czym ich wsparcie było ważne.
Mellan
PostWysłany: Czw 19:07, 29 Gru 2011    Temat postu:

Mówisz że obroną prze demonem jest modlitwa i wiara w Boga. A tym czasem większośc osób opętanych to osoby wierzace o slabej woli i psychice. Fakt Demony sa zmysle i niebezpieczne. Owszem nie da sie przed nimi 100% uchronic ale mozna chociaz utrudnic im zadanie.
Z moich obserwacji wynika ze demony bardzo żadko "dopadaja" osoby silne psychicze, pewne siebie i zdecydowane. Byc moze dlaego ze wladza demona nad czlowiekiem odbywa sie nie tylko na poziomie jego duszy i ciala ale rowniez jego psychiki.
YYYYYY
PostWysłany: Czw 16:44, 13 Paź 2011    Temat postu:

Demony to bardzo mądre i przebiegłe istoty! Jeżeli ktoś kozaczy to niestety może się to dla niego źle skończyć! Najlepszym sposobem jest bezgraniczna wiara w Boga! I modlitwa! Dużo jest osób co jest opętana a nie zdaje sobie z tego sprawy! Opętanie to nie znaczy że zaraz ktoś będzie po sufitach chodzić lub paranormalnie się zachowywał. Jeżeli coś ma nas przed nimi chronić to prędzej łańcuszek, uważać żeby się nie zrywał! [/b]
Prorok
PostWysłany: Śro 15:09, 15 Cze 2011    Temat postu:

Jeśli chodzi o nazwy demonów i ich "właściwości" to przeczytaj Lemegeton,tylko że tam masz demony które zamknął według legendy w takim jakimś naczyniu Salomon.Wystarczy wpisać w google Lemegeton chomikuj i już Mruga
Kaśka
PostWysłany: Sob 4:29, 11 Cze 2011    Temat postu:

Jak czytam wasze posty to przypomina mi się serial Supernatural. Mianowicie większość rzeczy, które tutaj piszecie pojawia się w tym serialu.
A co do ochrony przed demonami to moim zdaniem nie ma 100% ochrony przed nimi, ale jakaś tam ochronę daja pentagramy i amulety.
P.S.:
Mam pytanie gdzie mogę znaleść nazwy, typy i ogólnie jakie są te demony i jakie maja, ze tak ujmę właściwości, bo szukam już od jakiegoś czasu w internecie i nie mogę znaleść a książek też jakoś znaleść nie mogę bo w bibliotekach w mim mieście też jakoś ich nie ma ( mieszkam w Krakowie tak dla wiadomości)
Prorok
PostWysłany: Śro 14:09, 27 Kwi 2011    Temat postu:

a czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak się chronić przed demonami ?(mam nadzieje że forum odżyje )
Nixa
PostWysłany: Nie 22:57, 13 Lut 2011    Temat postu:

Raczej tak. Przyczaja się i jak to określiłaś próbuje sobie coś ugrać,lecz ludzie zawsze będą próbowali wykorzystywać takie istoty,bo przecież nie wszystkie są złe.
Ja osobiście uważam że cóż te istoty są nami zainteresowane nie tylko oz powodu naszej słabości i pożądania mocy,uczuć i w sumie wszystkiego. Wydaje mi się ze cóż zazdroszczą nam trochę. Bo na przykład nie wiem czy chciałabyś żyć sobie przez wieki z magicznym piętnem i obserwować jak wszystko przemija.
shadov
PostWysłany: Czw 20:30, 03 Lut 2011    Temat postu:

Wiem, czym jest rozdwojenie jaźni, znam również schizofrenię, co prawda jedynie na poziomie czytelnika wikipedii, ale to chyba zawsze coś. Pytam na razie z ciekawości, chcę się dowiedzieć czy zanim zaczynają się dziać z człowiekiem dziwne rzeczy jest spokojniejszy okres, cisza alarmująca nas o burzy?
Żeby uniknąć jakichś posądzeń albo odsyłań do lekarza, nie uważam się za osobę opętaną.

edit:
W sumie wasze odpowiedzi sugerują, że na początku, jak już siedzi w człowieku, może próbować sobie coś ugrać a więc jest spokojny. Czy to po prostu ludzie usiłują wykorzystać okazję nawiązania "kontaktu"?
Nixa
PostWysłany: Czw 17:39, 03 Lut 2011    Temat postu:

Co do wariata to to ciężko odróżnić,ja w każdym razie wiem że nie jestem normalna. To zależy tylko od tego jak patrzymy w głąb siebie.
Nixa
PostWysłany: Czw 17:36, 03 Lut 2011    Temat postu:

Wiesz czym jest rozdwojenie jaźni?
Jeśli tak to w porządku,lecz jeśli nie to też nic się nie stało,ale nie ważne.
Chodzi o to że czasami po prostu da się to wyczuć. Powiedzmy ze osoba opętana może wyczuć kiedy jest zamieszkiwana,ale czasami demon sam się jej ukazuje. Właściwie wtedy zazwyczaj dochodzi do wszelkiego rodzaju zawierania paktów między opętanym a istotą która w nim mieszka.
shadov
PostWysłany: Śro 12:57, 02 Lut 2011    Temat postu:

Podobno osoba opętana przez demona wie o tym, chciałabym się dowiedzieć w jaki sposób? Co jest potrzebne, żeby samemu odróżnić się od wariata?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group